Dmuchane zamki, bańki mydlane, gry i zabawy oraz wystawa pięknych rodzinnych fotografii w holu Powiatowego Centrum Rehabilitacji – w planach organizatorów miało to być ciepłe, radosne spotkanie. Rzeczywiście, uśmiech nie znikał z twarzy dzieci, a dorośli chętnie brali udział w przygotowanych atrakcjach.
Było to udane pożegnanie z trwającym pół roku przedsięwzięciem. W tym czasie odbyło się niemal 30 spotkań - zdążyliśmy poznać się, polubić, zaakceptować i zrozumieć. Pomysłodawcy tego projektu chcieli, by ich działania scalały i wzmacniały rodziny na co dzień mierzące się z niepełnosprawnością dziecka. Temu celowi miały służyć zarówno konsultacje dla rodziców, spotkania dotyczące sposobów spędzania czasu z dzieckiem w domu i wspomaganie jego rozwoju oraz zajęcia wspierające rozwój osobisty rodzica: spotkania z psychologiem w ramach - grupy wsparcia, warsztaty ceramiczne, taneczne, plastyczne, tworzenie biżuterii, superwizje dla terapeutów.
To, bez wątpienia, jeden z najważniejszych projektów przeprowadzonych w ostatnich latach w SOSW. Nie ze względu na ilość zaangażowanych środków finansowych czy szerokie pole oddziaływania – beneficjentami projektu byli zarówno rodzice, dzieci z autyzmem, terapeuci oraz społeczność lokalna – ale ze względu na efekty, rzeczywiste zmiany, jakie wprowadził w życie osób biorących w nim udział. Przytoczmy słowa samych uczestników:
„Miałam w sobie wiele niepokoju, nie wiedziałam, czy to, co robię jest dobre dla mojego dziecka, to spotkanie utwierdziło mnie w przekonaniu, że idę we właściwym kierunku, że postępuję słusznie…” [Rodzic]
„… W pamięci zostanie [ mi to], jak nauczyciel w przedszkolu potrafi dotrzeć do osoby (…) [czułam, że jestem] ważna - ja i moje emocje. Taniec, masaż, ceramika – doświadczyłam spokoju i zrozumienia oraz zdobycia umiejętności, których się nie spodziewałam.” [Rodzic]
„Byłam (…) na konsultacjach. A wcześniej na warsztatach Integracji Sensorycznej (…) Warto chodzić na te warsztaty (…) powtórzyłabym chętnie cały projekt. (…) Wszystkie zajęcia były bardzo ciekawe i prowadzone w taki sposób, że zachęcały do uczestnictwa. Jednak to grupa wsparcia dla rodziców dzieci ze spektrum autyzmu pomogła mi zupełnie inaczej postrzegać świat. Nauczyła mnie stawiać granice. Dzięki tej grupie nabrałam większej pewności siebie, potrafię być asertywna. Wiem, że nie jestem tylko mamą dziecka niepełnosprawnego, ale aż mamą takiego dziecka. No i przede wszystkim jestem kobietą, która zasługuje na swój własny kawałek przestrzeni życiowej, która bez wyrzutów sumienia może pozwolić sobie na różne rzeczy, które wcale nie są związane wyłącznie z niepełnosprawnością dziecka. Uważam, że to fantastyczna rzecz móc dzielić się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami z innymi rodzicami, których jednoczy wspólny cel – szczęście dziecka dotkniętego spektrum autyzmu.”[Rodzic]
„ To był czas refleksji, nabrałam dystansu, spojrzałam z boku na swój warsztat pracy, wiem, jaką drogą chcę podążać, ku jakiemu celowi zmierzam i jakich potrzebuję narzędzi” [Terapeuta]
„Mam takie poczucie, że zawiązała się między nami terapeutami i rodzicami nić porozumienia, jakiej wcześniej nie było” [Terapeuta]
Projekt „Świat w kawałkach, świat do poskładania - rodzina, która na nowo staje się siłą” należy już do przeszłości, jednak jego owoce zachęcają nas do kontynuowania przedsięwzięć wspierających rozwój dzieci zagrożonych lub dotkniętych niepełnosprawnością oraz równoczesnego działania na rzecz ich rodzin. Motywują nas do nieustannego wspierania rozwoju osobistego rodziców i terapeutów, bo tylko pełen zapału, twórczy terapeuta i świadomy rodzic mogą wspólnie stworzyć odpowiednie warunki, by przygotować do życia w świecie i wychować szczęśliwego człowieka, który ma szansę osiągnąć sukces na miarę swoich możliwości.